Sesja...
Chyba każdy student wie co to oznacza...
Godziny spędzone nad notatkami, projekt na wczoraj...
Sen zastępuje kolejna kawa wypita w drodze na uczelnie.
I marzenie by ten koszmar się już skończył...
Wczorajszego wieczora gdy moje zajęcia się skończyły,
Westchnełam z ulgą i szybko udałam się w stronę dworca PKP...
Nastepna tura tortur za 2 tygodnie.
Ale najpierw czas zregenerować siły...
Kilka dni urlopu w pracy i zmiana otoczenia dobrze mi zrobi :)
Cały dzień spędzony wylegując się w salonie na dywanie,
Ubrana w piżame wyżerajaca cukierki z choinki...
Czyż to nie takie beztroskie i dziecinne ??
Odwiedziłam dziadków i poczułam się znów jak dziecko.
Chyba mi tego brakowało :)
Jak przetrwać sesje ??
Chyba najlepszym sposobem jest zdrowe śniadanie,
nadające energii na cały dzień..
Niestety kanapka śniadaniowa ociekajaca tłuszczem z popularnego fast food'a
lub hotdog z stacji benzynowej z popularnym energetykiem
Na długo nie pomogą.
Wtedy warto znaleść 10minut czasu przed wyjściem z domu
I zrobić sobie pełnowartościowe śniadanko.
Koktajl który wam proponuje często sama zabieram do pracy :)
Jest bardzo sycący, pyszny , łatwy i szybki do zrobienia.
Kanapka:
Przypieczona bułka ciabatta z żółtym serem
z liśćmi szpinaku, papryką, pomidorem i ogórkiem.
Koktajl :
1banan
Kubek mleka
Wszytko razem blendujemy
Opcjonalnie dodajemy przed podaniem:
Płatki owsiane , jagody goji lub orzechy.
Smacznego :)
Apetyczna kanapka ;)
OdpowiedzUsuńOjj sesja, na szczęście ja już mam to za sobą - bez poprawki :) Teraz czeka mnie pisanie pracy magisterskiej - coś czuje, że ten Twój koktajl będę piła częściej żeby się wspomóc przy pisaniu :) Później sesja letnia, obrona i wolność! :D A przynajmniej na 3 miesiące :P
OdpowiedzUsuń