niedziela, 28 lipca 2013

Ja i Woodstock XD




Moi drodzy
Dziś w godzinach późno popołudniowych wyjeżdżam 
W najbardziej szalone miejsce na ziemi 
czyli na Przystanek Woodstock
W związku z tym przez najbliższy tydzień   do 5 sierpnia
odcinam się od rzeczywistości i internetu 
jak przeżyje to wrócę  nowymi przepisami :) 
a mam ich kilka w zanadrzu  :) 

Więc Sie Ma :)


piątek, 26 lipca 2013

kuku kuku kukułkówka

Przepis na likierek który sprawdzi się do wielu ciast i deserów
jak na jesienne wieczory przy czymś słodkim i mocny...
rodem z babcinego kredensu a przygotowanie bardzo proste...
jednak na jego pełnie aromatu trzeba poczekać kilka tygodni


Składniki:
0,5l Wódki
cukierki kukułki

sprzęt :
Butelka szklana :)


Do butelki wrzucamy cukierki tak by wypełniły całą butelkę
i zalewamy wódką.
całość odstawiamy w chłodne i ciemne miejsce
na kilka tygodni do momentu rozpuszczenia kukułek
co jakiś czas wstrząsając butelką by wymieszać kukułki i wódkę


czwartek, 25 lipca 2013

Bite of Passion w książce Z miłości do jedzenia... :)




Pamiętacie Wybory Kulinarnego Bloga Roku 2012 
W którym brałam udział ??
 Podsumowaniem całego konkursu okazała się książka wydana przez wydawnictwo REA
Z miłości do jedzenia Najlepsze przepisy polskich blogerów 
w której znajdziemy 70 najlepszych przepisów konkursowych 
podzielonych na 7 kategorii po 10 przepisów w każdej 
pięknie wydana z wspaniałymi fotografiami
Całość oprawiona w twardą okładkę 
uczta dla oka i duszy 

W kategorii Domowe Pieczywo mój przepis na Chleb w doniczce z piwną nutą
został doceniony przez jury i znalazł się w tej książce :)










Zdjecie z strony : Wyborów Kulinarnego Bloga Roku 2012




środa, 24 lipca 2013

Pieczony placuszek z truskawkami i błękitnym lazurem



Pieczone placuszki drożdżowe... coś w stylu pizzerinek
jednak w niecodziennym kształcie serca i smaku
połączenie słonego sera lazur z niebieska pleśnią i słodkich truskawek
smaki wspaniale się równoważą a placuszek rozpływa się w ustach
Dla mnie hit tego lata :)


składniki  na 10 placuszków
500 g mąki pszennej
25 g drożdży świeżych
250 ml ciepłej wody
1 łyżka roztopionego masła
2 łyżeczki soli
1 łyżeczka cukru

250 g świeżych truskawek
200 g sera błękitny lazur



W ciepłej wodzie ( nie gorącej) rozpuścić drożdże, sól i cukier
Mąkę przesiać do miski następnie wlać roztwór drożdży z wodą i masło
ciasto zarobić i lekko zagnieść.
Całość przełożyć na stolnice i wyrobić jednolite elastyczne ciasto
Ciasto przykrywamy bawełnianą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce
na minimum godzinę
Po upływie tego czasu ciasto wałkujemy na grubość ok 1 cm
i wykrawamy wybrane kształty lub formujemy ok 10 cm krażki

Na górę układamy truskawki i ser błękitny lazur

pieczemy  15 minut w 200 st C





Opcja smakowa nr 2 z szpinakiem i jajkiem
 dokładny przepis wkrótce  w osobnej notce :)



poniedziałek, 22 lipca 2013

Różane Babeczki - jak je zrobić

Czasami wieczorami w spokoju wychodzą z odrobiną skupienia wychodzą małe cudeńka
Fenomen cupcake's dalej nie daje mi spokoju...
ostatnio po zobaczeniu filmiku na You Tube
 sama chciałam spróbować czy i mi się uda się zrobić różyczki


A żeby wszytko było bardziej w różanym klimacie
babeczki również były w aromacie różanym

Babeczki:
2 szkalnki Mąki
1 szklanka cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
2 łyżki wody różanej
1 szklanka mleka
1/2 szklanki oleju
2 jajka


w misce wymieszać wszystkie sypkie składniki
w drugiej misce wymieszać wszystkie płynne tzn mleko, olej, jajka i wodę różaną
Następnie do składników sypkich wlewamy płynne i całość mieszamy widelcem lub trzepaczką
masą napełniamy formę na muffinki wyłożona papilotkami do  3/4 wysokości
pieczemy ok 20 min w temperaturze 180 st.C do tz suchego patyczka

Krem maślany na bazie bezy szwajcarskiej

3 białek jaja
230 g masła w temperaturze pokojowej 
3/4 szklanki cukru 
2 łyżki wody różanej 
barwnik 
szczypta soli 


do szklanej lub metalowej miski wlać białka i dodać cukier i szczyptę soli 
całość ustawić nad kąpielą wodną i mieszać rózgą tak długo aż do momentu 

gdy biorąc pomiędzy palce odrobinę masy  nie będą wyczuwalne kryształki cukru

następnie zdjąć masę z kąpieli wodnej i ubijać ją mikserem przez ok 10 minut
masa stanie się wtedy biała i gęsta dodać barwnik do uzyskania pożądanego koloru
następnie dodawać masło pokrojone na małe kosteczki każdą cześć po kolei
po dodaniu masła masa będzie wyglądała jakby się zważyła  ale tak ma być
po kilku minutach masa zgęstnieje i będzie charakterystycznie mlaskać
wtedy dodajemy wodę różaną i chwile miksujemy

krem przekładamy do rękawa i dekorujemy :) 



Do robienia moich instruowałam się tym filmikiem



A oto o mi wyszło :)



środa, 10 lipca 2013

Wsiąść do pociągu byle jakiego... i patrzeć jak wszytko zostaje w tyle...

Wsiąść do pociągu byle jakiego...
nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet...
ściskając w rękach kamień zielony patrzeć jak wszytko zostaje w tyle...

Tak też postąpiłam...
w chęci oderwania się od wszystkiego, wybrałam się z przyjacielem na wycieczkę...
Cel podróży -> stolica Warszawa -> czas 3 dni

Jednak nie była bym sobą gdyby nie działo się coś szalonego...
rozpoczynając od pociągowego śniadania dla dwojga w zapchanym przedziale...
puszczając wodze fantazji tworząc kanapkowa Marilyn Monroe :)









Popijając imienną coca-colą i zajadając Prince polo
za którymi mój przyjaciel tęsknił za granicą...

Plan na zwiedzanie : Centrum Nauk Kopernik i Bubble Tea
W Koperniku bawiłam się świetnie jednak zagospodarowane na to 3,5h okazało się za mało...
A Bubble Tea podbiła moje serce
w szczególności Brzoskwiniowo-Truskawkowa
z kuleczkami boba o smaku litchi i jabłkowymi żelkami...




Wychodząc z Bubbleology na ulicy Chmielnej natrafiliśmy na akcje promocyjną
lodów Big Milk gdzie na wielkiej fali mogliśmy się poczuć jak w reklamie xD
i spróbować nowych smaków Big Milka...
Po całym dniu zwiedzania przyszedł czas na zregenerowanie sił
 w znanej sieciówce na obiad :)


Następnego dnia los chciał że na naszej drodze spotkaliśmy Manufakturę Cukierków
przekraczając próg poczułam się jak dziecko w niebie
  mnóstwo kolorów, cukierków i lizaków
Patrząc jak za szybą tworząc się pyszne lizaki spędziłam dobre pól godziny :)
wychodząc stamtąd z tęczowym lizakiem dłoni  :)








Będąc w złotych tarasach natrafiłam na sklep kuchnie świata
gdzie kupiłam sobie waniliową coca-colę oraz tapioce
Co sądzę o coca-coli... smak pozostawia wiele do życzenia....
jednak było to ciekawe doświadczenie :)



to bardzo okrojony przebieg mojej wizyty w stolicy...
Jednak jestem bardzo szczęśliwa ze udało mi się spędzić ten czas
tak szalenie wspaniale :)

Seba dzięki za mile spędzony czas :) oby takich wypadów więcej :)
i za pyszną paczuszkę z Angli :)




























wtorek, 9 lipca 2013

Urocze śniadanie :)


Jak już zdążyliście zauważyć uwielbiam śniadania
 a szczególnie gdy mają coś w sobie...
a uroku dodać potrafią szczegóły tak jak i dziś
Ten kotek który dostałam od przyjaciela urzekł mnie od pierwszego wejrzenia
czyż nie słodki ??


Pomysł na śniadanie
sałatka z sałaty lodowej,  papryki białej i zielonej, pomidora, ogórka z dodatkiem sera bursztyn skropione oliwą doprawiona solą i pieprzem
do tego domowy chlebek i jajko na półmiękko

Miłego dnia :)




poniedziałek, 8 lipca 2013

Najpyszniejszy domowy chleb to łatwizna :)


Znacie takie przepisy które trafiają od rąk do rąk...
Przepis na ten chleb właśnie w taki sposób zdobyłam i tak zawojował w moim domu
od jakiegoś czasu nie ma weekendu bez domowego chleba :)
Jest przepyszny i mega łatwy do zrobienia...
Nawet kuchenny laik da sobie z nim rade - sprawdzone :)
z przepisu wychodzą 2 bochenki w wielkości keksówki :)
Niebo w gębie

składniki:
1 kg mąki najlepiej typ 650
1/2 szklanki otrębów pszennych
 1/2 szklanki zmielonych w blenderze płatków owsianych 

3 łyżki siemienia lnianego 
3 łyżki nasion słonecznika
3 łyżki sezamu
2 łyżeczki soli
1 łyżeczka cukru
1/2 kostki świerzych drożdży
1 litr ciepłej wody

odrobina oleju do wysmarowania form

Do dużej miski wlewamy wodę, dodajemy drożdże i mieszamy do ich rozpuszczenia
następnie dodajemy cukier, sól i pól kilo mąki.
Całość delikatnie mieszamy do połączenia się składników i posypujemy wierzch garścią mąki.
Miskę z ciastem przykrywamy bawełnianą ściereczką a następnie
zostawiamy na pól godziny w ciepłym miejscu.
W osobnym naczyniu mieszamy pozostałą mąkę z otrębami, zmielonymi płatkami owsianymi, siemieniem lnianym, słonecznikiem i sezamem.
Następnie ciasto mieszamy delikatnie drewnianą łyżką  z wymieszaną mąką z dodatkami :)
całość przewalamy po równo do dwóch keksówek.
Warto wierzch ciasta posmarować pędzlem zanurzonym w wodzie ( skórka będzie bardziej chrupka)

chlebki pieczemy w rozgrzanym piekarniku  w temperaturze 180 st C przez 80 minut







niedziela, 7 lipca 2013

KATOBazar


 Wakacje zaczęły się pełną parą...
W trakcie mojego małego wypadu o którym wkrótce :)
dostałam e-mail Oli  autorki bloga Ostryga
Zapraszającego na wizytę na KATOBazarze
do ostatniej chwili nie wiedziałam czy mi się to uda odwiedzić owe miejsce ...
Jednak po szybkim sobotnim śniadanku włączyłam google maps,
 zlokalizowałam część Katowic w której znajduje się mój cel
Wsiadłam do samochodu i po około godzinie z minutami byłam na miejscu
Dotarłam tam trochę późno bo ok godziny 13
Najpyszniejsze kąski pewnie mnie ominęły jednak i tak nie żałuje :)
Pyszny soczek buraczkowo-jabłkowy przebił wszytko co możliwe...
(ps. coraz częściej myślę o sprezentowaniu sobie sokowirówki której mi brak:))
Na KATOBazaże po spróbowaniu Lemoniady z słoiczkowych cytrynek z Chaty Wieśniaka
Sprawiłam sobie Cytrynki Wieśniaka z żurawiną na upały w sam raz:)
Rzucające się w oczy stanowisko A To Dobre nie pozwoliło mi przejść obok niego obojętnie...
pyszne tosty z pyszną konfiturą kusiły przechodniów,
a słoiczki swoimi kolorami wręcz krzyczały weź mnie do domu...
Ja również uległam pokusie i po spróbowaniu tosta z konfiturą pomarańczową
Zakupiłam ją dla siebie do domku... Już czuję te pyszne śniadanka :)
KATOBazar na pewno jeszcze odwiedzę w te wakacje tylko tym razem szybciej :)
Dziewczyny Gratuluję pomysłu i organizacji całego przedsięwzięcia
oby tak dalej :)


Male info dla zainteresowanych
KATOBazar
otwarty w każdą sobotę wakacji
od 9 do 14 :)
Ul. Mariacka 13










Moje małe bazarowe zakupy :)