niedziela, 9 grudnia 2012

Leniwy poranek...

Czy wy też tak jak ja uwielbicie leniwe poranki??
takie w których w ciepłym łóżku można zostać jeszcze 5 minut dłużej...
Ja po prostu uwielbiam...
Jednak w pewnym momencie trzeba jednak wyjść z łóżka
wpuścić do pokoju promyki zimowego słońca
i zrobić sobie śniadanie...
leniwe poranki trzeba celebrować odpowiednim śniadaniem
które musi być również przyjemne dla oka...

Dlatego dzisiaj na śniadanie zaserwowałam sobie
Płatki owsiane z jogurtem, żurawiną, migdałami i kostką gorzkiej czekolady
a do tego dużą zieloną z malina osłodzoną 1/2 łyżeczki miodu...




5 komentarzy:

  1. ta starta czekolada na jogurcie dodaje uroku :D

    OdpowiedzUsuń
  2. tak, uwielbiamy.
    leniwe poranki to najlepsze co może być w ciągu tygodnia.
    a jeszcze lepsze są kiedy budzisz się, otwierasz oczy, a obok ciebie leży jeszcze śpiąca ukochana osoba...

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, zdecydowanie uwielbiam takie poranki :) Na nie warto czekać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niedzielne leniwe poranki z pysznym śniadaniem, tak, uwielbiamy :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam leniwe poranki. Ze względu na mnogość zajęć nie mam za dużo czasu na leniuchowanie dlatego doceniam każdą możliwość wylegiwania się w ciepłych łóżku, a szczególnie w zimowe poranki.

    OdpowiedzUsuń