Dary jesieni kojarzą mi się przede wszystkim z grzybami, orzechami i jabłkami...
Deser który wspaniale pasuje do jesiennego klimatu...
taka domowa wersja sklepowego fisielu za którym nie przepadam...
Jednak domowa wersja jest pyszna :)
500 ml wody
1 jabłko
1 marchewka
2 łyżki cukru
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
kilka orzechów włoskich.
Jabłko i marchew umyć obrać i zatrzeć na tarce
400 ml wody zagotować z cukrem.
dodać marchew i jabłka znów doprowadzić do wrzenia.
100 ml zimnej wody wymieszać z mąką ziemniaczaną w wlać do gotującej się wody z jabłkiem
mieszać do zgęstnienia. Podawać posypane orzechami.
Nigdy nie przygotowywałam domowego kisielu. Chyba warto spróbować. :)
OdpowiedzUsuńDomowy kisiel...tak niewiele pracy , a wiesz co jesz :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście idealny na jesienne podwieczorki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Smaczne i proste :), tak lubię.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.