Coraz bliżej święta... coraz bliżej święta...
więc czas na pierniki...
Pierwszy raz zmotywowałam się do zdobionych pierników...
Artystką jak widać nie jestem... i z lukrem razem raczkujemy
Jednak będę co jakiś czas wrzucać moje piernikowe dokonania...
Przepis w krotce gdy znajdę troszkę więcej czasu :)
świetne! myślę jednak, że dusza artysty w Tobie drzemie :)
OdpowiedzUsuńUrocze te pierniczki ;)
OdpowiedzUsuńjej Ty już tyle zrobiłaś, aj nawet nie zaczęłam:)
OdpowiedzUsuńurocze, musiałaś mieć niezłą zabawę ;)
OdpowiedzUsuń